Kiedy większość z Was - czytelników mojego bloga się cieszy, że nadchodzą wakacje ja zaczynam się zastanawiać czy napewno tego chcę, jednak nic nie mogę zrobić, żeby zatrzymać przy sobie całą moją wspaniałą klasę. Wierzę jednak w to, że nie stracimy ze sobą kontaktu. W poniedziałek impreza zakończeniowa, we wtorek występy i w środę koniec ... jak to dziwnie brzmi. Rozstaję się z ludźmi, którzy wnieśli w moje życie wiele pozytywnych emocji. Kiedy dzisiaj w szkole nauczyciele się z nami żegnali myślałam, że w pewnych momentach się popłaczę, ale to będę robić we wtorek i w środę. Szczerze... do mojego obecnego gimnazjum chodzę od I klasy Gim. i stwierdzam, że poznałam tam wiele ciekawych osób, ludzi których z pewnością nigdy nie zapomnę i mam nadzieję, że będziemy utrzymywać ze sobą kontakt. Dosyć już pisania o rozstaniu bo zaraz się popłaczę ...
Jak już pisałam w pon. mam imprezę tak więc dzisiaj poszłam na miasto, oczywiście zaczął padać deszcz ...:/ przynajmniej było wesoło :)
Ponieważ sukienkę miałam zakupioną już miesiąc temu teraz chciałam sobie kupić jakąś bransoletkę i pozostałam przy gumce na włosy ;pp
Zaraz zobaczycie zdj.oraz pokażę Wam bransoletki przyjaźni jakie razem z Aś i Nat sobie kupiłyśmy :) Nie wymyśliłyśmy dla nich jeszcze jakiejś specjalnej symboliki, ale wiemy że nie możemy się przestać przyjaźnić i nie mogą Nas rozłączyć żadne głupie kłótnie itd.
Oto zdjęcia :)
We wtorek postaram się dodać posta ze zdjęciami z poniedziałku :) Teraz takie fajne zdjęcie, tzn. mi się podoba, nie wiem jak innym ;p Będzie ono potrzebne na zakończenie roku szkolnego na naszą dekorację :) Oto ono:
To nie ja wybierałam sobie tło, także żeby nie było, że się uważam za jąkąś wielką fashion'istkę ;pp
Narazie zmykam :)
Paaa :) i do następnego razu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz