Tej jesieni nie zaskoczyłam samej siebie robiąc zakupy na wyczekiwanej promocji w Rossmannie. Może to i lepiej.. :) wiąże się to również z tym, że podczas trwania pierwszego etapu promocji nie było mnie w Polsce i jest to również powód dla którego nie pojawiały się wpisy. Nie miałam do tego warunków. Nie miałam komputera/tableta/aparatu/nic co chciałabym Wam pokazać. Praktycznie spontanicznie podjęłam decyzję o wyjeździe z Polski i prawie z dnia na dzień wyjechałam, ale już jestem :)
Odnośnie promocji - nie poszalałam. Będę miała pieniążki na inne rzeczy a kosmetyków kolorowych mam dużo. Zobaczcie co kupiłam i jeśli macie ochotę zapraszam na mój INSTAGRAM gdzie ostatnio zrobiłam się dużo bardziej aktywna :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz