sobota, 24 października 2015

wieczorna pielęgnacja mojej cery



Wieczorna pielęgnacja mojej cery to dla mnie coś bardzo ważnego. Zrozumiałam to jakiś czas temu kiedy zaczęłam bardziej dbać o moją cerę i zaczęło to przynosić efekty. Moja buzia miała ładniejszy kolor, nie była szara i przemęczona, pojawiało się znacznie mniej wyprysków. Teraz jest to dla mnie pewnego rodzaju rytuał, który staram się powtarzać co wieczór. Jest to swojego rodzaju odprężenie i relaksacja dzięki której czuję się o wiele lepiej.

Zacznijmy od produktów których używam: 

1. Pierwszym krokiem jest zwyczajne mydło w płynie które posiadam w łazience i to jego używam do zmycia pierwszej i głównej warstwy makijażu. Usuwa jego większość i ułatwia zadanie następnym produktom.



2. Cetaphil, Emulsja micelarna. Może nie jest to najtańszy produkt, ale biorąc pod uwagę jego ilość i działanie cena nie jest taka zła. Ja kupiłam go w promocji za 33 zł i używam go już prawie 4 miesiące, a wydaje mi się że jeszcze 1,5 miesiąca będzie mi służył. Dodam, że często myję buzię Cetaphilem dwa razy dziennie lub czasem nawet częściej. Fajnie usuwa makijaż czy jego resztki chociaż z ciężkim tuszem niekoniecznie da sobie do końca radę. Jest to produkt odpowiedzialny za duże zmniejszenie się wyprysków na mojej twarzy więc bardzo prawdopodobne że jeszcze po niego sięgnę :)



3. Płyn micelarny z BeBeauty czyli z Biedronki :) Wbrew pozorom jest to bardzo dobry płyn usuwający makijaż, nie podrażnia jakoś szczególnie bardzo moich wrażliwych oczu, a dodatkowo kosztuje ok. 4,50 zł/200 ml. Ja lubię używać go również do tonizacji mojej cery, odświeżenia jej. Bardzo fajny produkt za super pieniądze.



4. Tonik zwężający pory z Ziaja, seria liście manuka. Nie zauważyłam jakiś kolosalnych zmian po używaniu tego produktu. Mogę stwierdzić, że bardzo fajnie odświeża cerę i genialnie pachnie! chociaż każdy może odbierać ten zapach zupełnie inaczej. Jego cena nie jest kosmiczna więc nawet jeśli Wam nie podpasuje to nie stracicie majątku. Dodatkowym plusem może być to że opakowanie jest z rozpylaczem, więc do aplikacji toniku nie potrzebujemy płatków kosmetycznych.


5. Maseczka pod oczy z Soraya to produkt który zabrałam mojej mamie ;p Pojemnościowo jest to 15 ml, ale mamy adnotację, że jest to próbka. Produkt delikatnie chłodzi nam okolice pod oczami co może przyczynić się do redukcji opuchlizny. Jego konsystencja jest delikatnie żelowa, bardzo przyjemnie się rozprowadza.



6. Kremów nawilżających używam w zależności od potrzeby. Jeśli moja skóra jest bardzo sucha używam oliwkowego kremu z Ziaji, który bardzo mocno natłuszcza skórę ale co za tym idzie niesamowicie ją nawilża. Nie pokazywałabym się natomiast nigdzie po nałożeniu tego kremu bo będziemy się świecić jakbyśmy biegały godzinę na bieżni i dołożyły do tego drugą godzinę orbitreku :p
Krem z ekstraktem z aloesu z Bioluxe jest zdecydowanie bardziej lżejszy ale też mniej nawilżający, natomiast normalnej cerze powinien bez problemu wystarczyć.


7. Olejek do twarzy Magic Rose z Evree jest produktem, który również bardzo mocno natłuszcza naszą cerę ale właśnie dlatego aplikuję go na wieczór i wtedy zupełnie mi to nie przeszkadza. Ma bardzo przyjemny, różany zapach, pipetkę która pomoże odmierzyć nam wystarczającą ilość produktu. Jest to fajne dopełnienie misji "nawilżanie" :) 


Trochę się napracowałam przy tworzeniu tego posta :) Dajcie znać czy się Wam podobał i jeśli macie propozycje na posty, które chciałybyście zobaczyć na moim blogu to piszcie śmiało na dole :) :* 



1 komentarz:

  1. Ja używam tylko produktów z Ziaji z tej seri Manuka ale cały czas korci mnie zakup produktów z Cethapilu :)

    OdpowiedzUsuń